Na 18 listopada zaplanowano premierę kolejnego teledysku promującego album „Young Blood, Old Rules”. Tym razem Zbuku przygotował dla fanów tytułowy klip, do którego gościnnie dograły się legendy: The Game i Peja. Jak powstał ten utwór?
Kliknij i promuj swój rap w naszych mediach
Zbuku ft. The Game, Peja
Łącznie na płytę Zbuku nagrał 18 kawałków, do których zaprosił wielu ciekawych gości. Oprócz wymienionej dwójki wśród nich są także: Floral Bugs, Sztoss, Donguralesko, Shellerini, Szymi Szyms, Małach, Rufuz, Jarecki, Pih czy śp Bezczel.
Oto, skąd pomysł na powstanie numeru „Young Blood, Old Rules”:
- Zanim wyjdzie kawałek „Young Blood, Old Rules” napisze Wam o historii jego powstania, bo wydaje mi się, że jest warta opowiedzenia. 03.2018r. – Chada zaprosił mnie na koncert The Game’a przed którym to grał support. Był to pierwszy koncert po jego wyjściu na wolność. Każdy kto zna Tomka, wie jakim fanem Game’a był. Przez lata znajomości również we mnie zaszczepił miłość do jego muzyki i osoby! Koncert przed Nim bardzo dużo dla Niego znaczył. Nie mówiąc już o wymarzonym featuringu. W jego domu w honorowym miejscu wisiała koszulka z podpisem Game’a, która była oprawiona w antyramę. Warto wspomnieć, że to nie był zwykły support, gdyż koncert Chady trwał 1,5h i zrobił. Był to też niestety ostatni raz kiedy widziałem się z nim na żywo. Niedługo potem, bo 18.03 już go z Nami nie było. Na tym samym koncercie pierwszy raz spotkałem i poznałem swoją narzeczoną- Oktawię, która jak się okazało również jest fanka Game’a i autorką pierwszego filmiku. Feat z The Game’m to było marzenie Tomka, 2 lata po jego śmierci okazało się że RX ma bity, które Tomek wybierał na album „Recydywista 2”. Jak tylko usłyszałem ten bit, to od razu wiedziałem, że to jest to! Gangsta shit rodem z albumów Chady i Game’a. Udało mi się skontaktować z Game’m, doprowadzić do powstania tego numeru wraz z teledyskiem, na bicie który wybrał jeszcze Tomek- brzmi jak historia z filmu.
Zaprosiłem do tego legendę z Polski – @pejaslumsattack , przy muzyce którego dorastałem- spełniając tym samym kolejne muzyczne marzenie, a finał tej historii usłyszycie i zobaczycie w ten piątek. Chociaż wiele osób będzie deprecjonowało, lub już deprecjonuje ten utwór jeszcze przed jego przesłuchaniem (bo za ile, bo już ktoś to zrobił,bo zwrotka nie będzie napisana pod to etc. etc..).
To chcę tylko napisać, że jestem z niego bardzo dumny, bardzo dużo dla mnie znaczy i nigdy nie myślałem, że uda mi się coś tak wielkiego zrealizować. Spełniłem marzenie swoje i swojego przyjaciela i wiem, że on również gdzieś tam jest teraz ze mnie dumny. Jeżeli chłopak z Prudnika może nagrać numer z The Game’m i Peją, to wszystko jest możliwe! Wiara Gwarancją Wygranej! – przekazał.
Zobacz też najnowszą rozmowę z Fu, który jest aktualnie w trakcie promocji płyty „Personality 2”. Raper opowiada zarówno o starych czasach jak i aktualnych rzeczach, które dzieją się w jego życiu i muzyce.