Po internetowych sprzeczkach, Wujek Samo Zło zdecydował się nagrać dissa, pt. „Koronny wirus” – skierowany w stronę Jędkera. Aktualnie przebił on granicę 100 tysięcy wyświetleń w serwisie YouTube.
Jak po tygodniu od tej premiery do tego utworu odniósł się jego autor?
- Chciałem się na szybko podzielić z Wami moimi wrażeniami na temat mojego dissa, którego niedawno wrzuciłem do netu. Tak jak się spodziewałem jest duża grupa ludzi, którym ten kawałek w ogóle się nie podoba, na szczęście jest większa grupa, której ten kawałek się podoba. No i jest jeszcze kolejna grupa, która twierdzi, że ten kawałek jest bardzo fajny, ale trzeba go puścić na przyspieszonym tempie – 1.25. Tutaj muszę się zgodzić. Faktycznie, ta przyspieszona wersja sprawia, że nogi same rwą się do tańca. Jest wrażenie, że gęściej rymuję. Ja wolę tę starszą wersję, bo jednak wtedy lepiej słychać taką szczerość i emocję w głosie, a to jest bardzo ważne w rapie. – mówi WSZ.
- Niektórzy zarzucają mi, że jeżeli argumenty są dobre i treść, to forma jest bardzo niedbała i niedopracowana. Nie wiem, no. W sumie ten kawałek pisałem jednego dnia, drugiego dnia poszedłem ją nagrywać i ta wersja, którą nagrałem jest inna niż ta, którą napisałem. Słuchajcie, już niedługo wersja animowana, przyspieszona. – dodaje.