Minęły ponad 2 tygodnie od śmierci Bezczela. Nadal ciężko na sercu…
Przez ten okres przypominamy sobie jego dyskografię, czekając na nowy projekt wiedząc jednak, że ten nie ujrzy światła dziennego. Czytamy również wspomnienia bliskich mu osób. Powstały także dwa kawałki nagrane przez Kafara i Karę.
O Bezczelu kilka słów przekazał właśnie Wini, w cyklu „Zdaniem Winiego” publikowanym na YouTube.
- Spoczywaj w pokoju Bezczel. Nie uczestniczyłem w jakimś żegnaniu Bezczela na drugi dzień zaraz po całym wydarzeniu. Może z tego względu, że Facebook mi nie działa chwilowo a może bez żadnej przyczyny, bo to nie jest żaden wyścig w takim przypadku. Chciałbym powiedzieć dosłownie parę słów o Bezczelu. – rozpoczął Wini.
- Miałem z nim okazję porozmawiać 2, 3 tygodnie przed jego odejściem. Zadzwonił do mnie, totalnie nieoczekiwanie z tego względu, że – oczywiście znaliśmy się z Bezczelem od lat, ale nie miałem takiej sytuacji, żebyśmy do siebie dzwonili raz na jakiś czas, więc był to totalnie nieoczekiwany telefon. Finalnie bardzo miły, porozmawialiśmy sobie nawet dobre 40 minut. No i tak chciałbym go pożegnać. Nawet nie wiem, co powiedzieć w tej sytuacji. – kontynuował.
SPRAWDŹ TO: ONAR opowiada widzowi historię beefu z TEDE [VIDEO]
W dalszej części wypowiedzi, trudnej, podczas której brakowało odpowiednich słów i łamał się głos – Wini mówił o śmierci.
- (…) w ogóle śmierć to jakieś pierd*lone gówno, którym gardzę i nie wiem, po chu* ten syf istnieje. Ale w tym przypadku naprawdę łza się w oku kręci. Mogę Wam powiedzieć, że Bezczel był pełen wigoru, w czasie rozmowy chęci działania. Mówił mi, że zaczyna pracować nad muzyką, poukładał jakieś rzeczy. I tyle. A teraz go nie ma… – powiedział.
Zobacz najnowszy odcinek 4. sezonu #OceńWersy!
fot. kadr z video / @bezczel_2dhd