Jesteśmy już po walce Paweł Tyburski vs Alberto, która elektyzowała zarówno fanów freakfightów jak i środowisko hip-hop’owe. Pojedynek ten zakończył się przegraną rapera. Jednak według jego przeciwnika pokazał bardzo duże umiejętności, które zapewne zaowocują w przyszłości.
Kliknij i promuj swój rap w naszych mediach!
Tyburski wygrał, ale nie jest zadowolony
Pawel Tyburski tuż po walce z reprezentantem GM2L na HIGH League 5 skomentował swoją wygraną. Jest niezwykle samokrytyczny, ponieważ uważa, że popełnił wiele błędów, które na szczęście nie wpłynęły na wynik starcia.
- Nie jestem zadowolony z walki. Fajnie, że znowu przez nokaut, ale nie robiłem tego, co powinienem przez to, że Alberto wykonywał plan, który miał od swojego narożnika. Poniekąd wiedziałem, że wygram tę walkę. Czuję się mocniejszy, jestem lepiej przygotowany. Czułem, że on kopie i za chwilę się zmęczy. Nie dopuszczał mnie do siebie. Ja zrobiłem głupi błąd. Zamiast mu zachodzić drogę, to wbiegałem w niego. Uciekał, nie trafiłem go. Dwa razy chciałem mu urwać głowę dwoma strzałami. Robiłem bardzo głupie błędy, ale dzięki temu widzę, nad czym mam teraz pracować – komentuje Tybori dla illegal TV.
- Chwała Alberto, bo fajnie się pokazał. Mam kolejnego rywala na rewanż – podkreślił.
Pawel Tyburski ujawnił, kto może być jego kolejnym rywalem. Fani chcą zobaczyć jego pojedynek z Denisem Załęckim, Alberto jest gotowy na rewanż, z kolei chęć walki wyraził także Murański. Ostateczny głos będzie należał do federacji HIGH League.
Zobacz też najnowszy odcinek serii Prawdę mówiąc. Gościem tej odsłony jest KPSN, reprezentant wytwórni Def Jam Recordings Poland.