Jakiś czas temu wokół potencjalnej walki między Żuromem a Sobotą zrobiło się bardzo głośno. Media rozpisywały się o ich udziale w Gromdzie (walce na gołe pięści), albo Fame MMA. Teraz już wiemy, że na pewno odpadła ta pierwsza opcja, bowiem współwłaściciel zmienił swoje zdanie po tym, jak spadła na tę federację, a raczej jej decyzję – fala hejtu.
- To była prawda i w jakiejś sytuacji z nim rozmawiałem. Mówił o tej walce. W pierwszej chwili się zgodziłem, ale za chwilę zobaczyłem, co się dzieje, jaka jest reakcja ludzi i naszych zawodników. Ci zawodnicy są charakterni, a tam z Sobotą rozchodziło się o jakieś konflikty i inne sprawy, dlatego ja nie chciałem w to wnikać. Powiedziałem, że u mnie na gali takich rzeczy nie będzie i żadna 60-tka u mnie na gali nie wystąpi. – przekazał Mariusz Grabowski w rozmowie dla RealnewsPL.
- Zorientowałem się, wycofałem się z tego i na pewno takiej walki nie będzie. – dodał.
SPRAWDŹ TO: Arab wypuścił pierwszy klip z nowego solo
Zapewne w kuluarach trwają aktualnie negocjacje z Fame MMA. Być może uda się zorganizować taki pojedynek jeszcze w tym roku. Dla Soboty byłoby to drugie starcie na „Fejmie”, a dla Żuroma debiut w klatce.
Przypomnijmy, że na nadchodzącej jubileuszowej gali Fame MMA 10 w kartce walk znalazł się jeden reprezentant środowiska hip-hop’owego – Arab. Skrzyżuje on rękawice z Łukaszem Lupą.
Co o nim sądzi Arab? Przeczytajcie na rapnews.pl!
Zobacz koniecznie, jak pierwszy przeciwnik Soboty – Filipek, ocenia wersy innych raperów w programie #OceńWersy:
fot. @andrzej.zurom.zuromski / @sobota_flow