Sobota nie ma łatwego życia w ostatnich wielu, wielu miesiącach. Sam podkreślał nie raz, nie dwa, że sytuacja mająca miejsce wokół jego osoby jest męcząca psychicznie nie tylko dla niego, ale także bliskich mu osób. Przez ten okres czasu zdążył narobić sobie wielu wrogów m.in. Jongmena, Sentino, Żuroma, czy ostatnio rodzinę jednego z 19-latków po tym, jak miał publicznie go uderzyć.
Szczeciński raper ma już dość tego całego zamieszania i chce tzw. „konfrontacji” z osobami, z którymi ma na pieńku.
- Kończąc całe to pier*olenie wokół mojej osoby, chciałbym pokolei załatwić wszystkie sprawy, zaczynając od konfrontacji z jeb*nymi pomawiaczami o kapusiostwo, czy potwierdzenie czegokolwiek. – przekazał.
- Chętnie spotkam się w radio, u kogoś na live, czy gdziekolwiek na gruncie neutralnym. Przekażę wszystkie dokumenty z tym związane. Drugą stronę także proszę o przygotowanie swoich argumentów i dokumentów, na podstawie których wykręcono mi tę aferę. Nie chce mi się słuchać, że wy nie macie czasu. Można to zrobić zdalnie. Bo nie mieć czasu na publiczną rozmowę telefoniczną, to przyznanie się do wykręcenia mi lewej afery. – dodał.
Jak to się dalej potoczy?
SPRAWDŹ TO: Sobota zdissował Jongmena
Zobacz nasz program #OceńWersy, jedyny taki w polskim rapie!
fot. kadr z klipu „Jak nie wiadomo o co chodzi”