Gale freakfightowe to temat, który przewija się w środowisku hip-hop’owym prawie codziennie. Często słyszymy o potencjalnych nowych zawodnikach. Fame MMA, HIGH League, Prime Show MMA, MMA-VIP – to tylko część federacji, w których walczyli raperzy. Co o tym zjawisku (bo tak to trzeba nazwać) sądzi Słoń?
Wyślij swój kawałek do 3. edycji Nowej Legendy, nawiń na żywo w Rapnews Studio
Słoń nie uciekał od odpowiedzi. Sam nie miał okazji walczyć w oktagonie, ale zdarzyło mu się być w roli obserwatora. Oto, jakie ma zdanie:
- Te gale/federacje powstają, bo ludzie chcą to oglądać, chcą rozrywki. Widziałem kilka gal freakowych i biorą w nich udział osoby, które wzbudzają sympatię lub totalnie odrzucają. Jest tam sporo dram, sporo beki i przede wszystkim spore pieniądze. Jak słyszałem niektóre stawki, to mi się lekko cyce spociły – przekazał.
Jak wszystko dookoła – wszędzie są elementy, które są negatywne, ale jest też wiele plusów związanych z działalnością takich federacji.
- Niepodważalnym plusem jest to, że promują sport. Co za tym idzie – kluby sportów walki zarabiają więcej siana, bo dzieciaki chcą się zapisać na kopanki i kulanki. Klub ma więcej siana, może więcej zainwestować w zawodników, podwyższyć swój standard – oznajmił.
Ostatecznie Słoń podkreślił, że nie ma konkretnego zdania na ten temat. Jest to dla niego neutralne.
- Promowanie patologii jest zawsze ch**owe. Mi też to zarzucano a z drugiej strony jestem fanem Jackass, który też był/jest patologiczny. Dlatego nic o tym nie sądzę w sumie… – napisał raper.
Halo, szukamy Nowej Legendy!
Lecimy z trzecią edycją programu Nowa Legenda. Zasady są proste: wysyłasz nam swój kawałek, my go słuchamy na streamie, następnie masz szansę dostać się do draftu a potem do finału. 5-tka finalistów będzie miała okazję nawinąć w Rapnews Studio specjalnie nagrane numery na bitach Kudla. Wejdź na YouTube, oglądaj, dołączaj do gry!
fot. @ciociaewaaa_foto