Wkrótce minie rok odkąd do sieci trafił wspólny kawałek Quebonafide i Sentino „ŚWIATTOMÓJPLACZABAW”, będący częścią płyty pierwszego z wymienionych – „Romantic psycho”. Obaj artyści pochlebnie wypowiadali się na temat swojej muzyki, lecz prawdopodobnie zabrakło komunikacji w aspekcie biznesowym.
Sentino podczas rozmowy z fanami podkreślił, że do tej pory nie zobaczył złotówki za udział na najnowszym krążku szefa QueQuality.
- „Nie wiem czemu Que nie zapłacił, ku*wa, to już jest inna rzecz. Ja tego w ogóle nie chciałem ujawniać publicznie. Po prostu ludzie z show biznesu zachowują się jak świnie. Myślą, że na ulicy tak się robi, ale to jest właśnie błędne, bo na ulicy tak się nie robi. Płaci się za swoje rachunki, płaci się za swoje bity, płaci się za swoje rzeczy i tak dalej. Jak coś jest omówione, powiedziane, to trzeba się tego trzymać i koniec.” – powiedział.
- „(…) ja mam dwóch największych polskich raperów na feacie w zeszłym roku. Akurat z Quebo już tak dobrze się nie rozumiem przez to, że mi nie zapłacił, ale mimo wszystko – jeżeli mówimy o tym, kto jest dużym artystą w Polsce to i Quebo i Bedoes należą do TOP’ki. Tak samo Blacha jest już w TOP’ce.” – przekazał.
SPRAWDŹ TO: Sentino do Soboty – 'Bardzo złego przeciwnika sobie wybrałeś’
Warto wspomnieć, że niedawno Sentino wrzucił na Insta Story ankietę z pytaniem: „Kto by wygrał lirycznie, gdybym zdissował Quebonafide?”.
Czyżby powoli Sentino szykował się do beefu?
fot. kadry z klipów „Smile” / „Szubienicapestycydybron”