fot. kadr z klipu
Po przełomowym dla siebie albumie „Antihype”, Sarius musiał się zmierzyć z kolejnymi problemami.
Jak sam przyznaje: „Cieszę się, że to tak wybuchło, ale trochę się po tym wszystkim pogubiłem”. Efektem tego zagubienia jest album „Wszystko co złe„.
„Musiałem zebrać się w studiu i wyrzucić z siebie pewne rzeczy. Metaforycznie rzecz ujmując stałem się w 100% swoją muzyką. W tym momencie zabiłem poprzedniego siebie i zostawiłem na tej płycie wszystko co złe…” – dodaje Sarius.
Pierwszym singlem promującym krążek jest video do numeru „Kurtyna”: „Ten kawałek opowiada o ranach. Na planie klipu zadałem sobie ranę. W sposób symboliczny i metaforyczny jest to dla mnie poświęcenie starego siebie. Uważam, że jest to najlepszy mój klip. Czemu? Przez wzgląd przede wszystkim na to, że najbardziej współgra i koreluje ze mną„.
Za produkcję „Kurtyny” odpowiada niezawodny Gibbs, a obraz to dzieło ekipy 9LiterFilmy. W klipie udział wzięły Katarzyna Nowak i Ewelina Błażejewska.
Wraz z premierą teledysku wystartował również preorder albumu w wersji deluxe – znajdziecie go adresem antihype.pl. Premiera „Wszystko co złe” 31 sierpnia bieżącego roku.