fot. kadr z klipu "Jak nie by to kto"
Popek od dłuższego czasu nie wypuścił żadnej rapowej płyty mimo, iż w trakcie przygotowań było ich kilka. Warto wspomnieć, m.in. o wspólnym materiale z Pomidorem, czy amerykańskim raperem – Stitches. – Szykuję muzyczne rzeczy. Nagrałem płytę z Stitches, ale jeszcze ją nie wydaję – przyjdzie na to czas. Na razie skupiam się na „Czarnej Wołdze” i jakimś następnym projekcie oraz na płycie rapowej, która niebawem będzie powstawać. – ujawnił Popek w rozmowie z Radosławem Grabarczykiem dla NovyTV.
Kiedy będziemy mogli się jej spodziewać? Okazuje się, że już niebawem. – Będzie ona na 20-lecie mojej twórczości. Będę robił rapowy projekt z gośćmi z Polski… Będzie dużo starych znajomych, nowych artystów, którzy teraz są na rynku. Nowe pokolenie, nowa krew, świeże mięso. – przekazał artysta. – Ta płyta to będzie masa wspomnień. Będę wracał do wspomnień, do tego kim byłem, kim jestem teraz. To będzie moja przeszłość i przyszłość jeśli chodzi o rapową płytę. – dodaje.
Czy będzie można się spodziewać utworów, np. antypolicyjnych, które w przeszłości często były tematem przewodnim twórczości Popka? – To wyjdzie w praniu. Ja muzykę robię – śledząc muzykę. Jeżeli siedzę z jakiś beatmakerem i od zrobi bit, gdzie on sam krzyczy, że ma być piosenka antypolicyjna – będę musiał tę piosenkę nagrać. To nie ja piszę teksty, tylko muzyka podpowiada mi na bazie emocjonalnej, o czym jest dana piosenka. – oznajmił.