Popek wraca do oktagonu! Życzymy mu tego, aby z dobrej strony pokazał się w walce z Normanem Parke. Dojdzie do niej w najbliższą sobotę w Arenie Gliwice. Dziś w Łodzi trwa II konferencja prasowa, i jest naprawdę ostra wymiana zdań, jeśli chodzi o poszczególne starcia. Co powiedział Król Albanii?
SPRAWDŹ TO: Alberto: „Nie boję się wrogów, to oni są w strachu”
Dla rapera będzie to drugie starcie dla Fame MMA. W debiucie pokonał Stiflera, następnie miał skrzyżować rękawice z Kizo, lecz ciężka kontuzja przekreśliła jego plany. Operacja, rehabilitacja a następnie przygotowania do kolejnej walki sprawiły, że Popek zrobił z siebie monstera (którym przecież jest od dawien dawna – patrz drugi człon ksywy). Na liście rapera znalazł się zawodnik z Irlandii Północnej, dla którego będzie to najbardziej wymagający przeciwnik w tej federacji.
Popek jest o wiele cięższy od swojego rywala. Dzieli ich około 30 kilogramów, co jest sporą różnicą zważając na to, że walczą w formule MMA. Według rapera największym atutem Normana Parke będzie wytrzymałość. To właśnie kondycyjnie może zajechać Popka w ciągu całego starcia.
- Parke jest kotem, jeśli chodzi o wydolność – powiedział, obawiając się trzeciej rundy pojedynku.
Komu Wy kibicujecie? Kto jest Waszym faworytem?
Siles nawija w Rapnews Studio!
Zobacz najnowszą nawijkę prosto z naszego studia. Siles wbił do Rapnews Studio, by zarapować premierowy kawałek „Bez granic”. Sprawdź to na YouTube i zostaw kciuka w górę!
fot. @storminnormanparke / @PopekOficjalnie