fot. kadr z video
Już jutro (5 września) Popek ponownie pojawi się w klatce. Tym razem nie będzie to pojedynek stoczony na KSW, a Fame MMA, ponieważ niedawno raper związał się z tą właśnie federacją.
W debiucie dla Fame MMA Popek skrzyżuje rękawice z Damianem „Stiflerem” Zduńczykiem, znanym z programu „Warsaw Shore”.
- Popek, cała presja spoczywa na tobie. Wchodzisz w Fame MMA jako wielka gwiazda sportów walki. Ja jako debiutant nie mam nic do stracenia, a ty możesz stracić wszystko. – przekazał w zapowiedzi Stifler.
- Stifler, mówisz, że jesteś debiutantem i nie masz nic do stracenia. Ale co z zębami i nosem wbitym w czaszkę w pierwszej rundzie? O to bym się bardzo martwił na twoim miejscu. – mówi z uśmiechem Popek.
Kto według Was wygra? Piszcie w komentarzach na portalu i naszym facebooku.