fot. @ciociaewaaa_foto
Peja, podobnie jak inni reprezentanci polskiej rap sceny – postanowił zakończyć 2019 rok specjalnym wpisem w mediach społecznościowych. Raper nie podsumował ostatnich 12 miesięcy, a… dekadę!
Poniżej pełna treść:
- Kochani! Może to i próżne, ale to napiszę – to była bez wątpienia moja dekada. W 2010 na dobre przestałem chlać, w tym czasie dokonując gruntownej przebudowy własnego życia. Wstąpiłem w związek małżeński z dziewczyną moich marzeń, która wydała na świat dwójkę wspaniałych dzieci, które wraz z nią, motywują jak nikt inny każdego dnia, dając mi powód do dumy. Razem stworzyliśmy solidny fundament zwany rodziną, budując w domu atmosferę ciepła, zrozumienia i miłości. Bywały i gorsze momenty – i jeśli takie się pojawiają, to na pewno nie bez powodu. Zwykłem powtarzać: „Wszystko jest po coś”. Bo czasem musi być gorzej, żeby było lepiej. I kiedy zejdziemy ze wzburzonego morza na suchy ląd, mamy czas na refleksję w postaci kolejnej lekcji wzajemnego szacunku, zrozumienia i szczerości. To bez wątpienia 10 najlepszych lat w moim 43 letnim życiu. Ten kto wymyślił powiedzenie: „Życie zaczyna się po 40-tce – wiedział co mówi. Wam wszystkim życzę przede wszystkim zdrowia i spokoju ducha. Abyście każdego dnia doceniali życie, jakim Was obdarzono. Szanujcie siebie i innych. Rozwijajcie siłę ducha, by w nagłym nieszczęściu była dla Was tarczą. Akceptujecie rzeczy i ludzi takimi jacy są, a wszystko będzie łatwiejsze. Nie proście o więcej niż zdołacie skonsumować. Żyjcie w zgodzie z samym sobą. Starajcie się być szczęśliwi. 👊🏻💥
https://www.instagram.com/p/B6u8uqQntn-/
