fot. @ciociaewaaa_foto
Peja świętuje dziś swoje 43. urodziny (poznański raper urodził się 17 września 1976 roku). W najbliższy weekend odbędzie się festiwal „Hip Hop Fever 2”, podczas którego będzie miała miejsce premiera najnowszego wydawnictwa Peji – „G.O.A.T.”, przygotowanego wspólnie z Magierą (White House Records).
Poznaniak postanowił podzielić się ze swoimi fanami pewnym spostrzeżeniem. Jakim? Przeczytajcie poniżej:
- 06/12/08 – SŻG
17/09/09 – Na serio
14/12/18 – 25_godzin
21/09/19 – G.O.A.T.
Swoista analogia. Po dziesięciu latach ponownie nagrywam i wydaje dwa solowe albumy w dziewięciomiesięcznych odstępach i dokładnie w tych samych miesiącach (grudzień – wrzesień). Od razu uprzedzam, że tego nie planowałem. Tak samo jak w przypadku płyty Na serio, która powstała w tempie błyskawicznym – album G.O.A.T. wjechał na spontanie. Miałem też kilka innych powodów żeby przyspieszyć. Bo choć nikomu poza sobą niczego nie zamierzam udowadniać moja artystyczna ambicja nadal każe mi brnąc do przodu. Własna jazda bez żadnych ograniczeń i przyjętych powszechnie obowiązujących „zasad”. W obu przypadkach poprzedzających zmasowany atak płytami – miałem dłuższą przerwę wydawniczą. Na Styl Życia G’ N.OJ.A. musieliście czekać blisko 2 lata – wszakże Szacunek ludzi ulicy zobowiązywał do szlajania się w podejrzane miejsca;-) na 25_h czekaliście 1,5 roku – tyle właśnie trwało moje przygotowanie do kolejnego kroku wydawniczego a tytułowa Remisja, która spowodowała tę przerwę była punktem zwrotnym w moim życiu. Nie był to na pewno czas stracony, bo od dawna nie zajmuję się duperelami. Na podsumowanie tego roku mam jeszcze czas, wiec napiszę tylko, że to nie wszystko:-)
PS. Mała anegdota. G.O.A.T. to 33 płyta wydana w RPS Enterteyment. Tyle właśnie lat miałem gdy postanowiłem zerwać z alkoholem. Dużo tych liczb dzisiaj. Ale tak jakoś wyszło. Pozdrawiam. – przekazał w social mediach.