fot. @ciociaewaaa_foto
Paluch swoją przygodę z pisaniem i nagrywaniem rapu rozpoczął w okolicach 2003 roku. Wszystko zaczęło się od tego, jak zrezygnował z treningów w klubie piłkarskim Lech Poznań.
- Dużo w tym było przypadku. – odpowiedział Paluch na pytanie „Dlaczego chciałeś zostać raperem?”.
- Słucham rapu jakoś od ’96r. Czyli jak miałem 11 lat. Koledzy z osiedla zaczęli coś nagrywać i zarazili mnie zajawką. Ja jakoś 2003 przestałem grać w piłkę w Lechu Poznań i wtedy z nadmiaru czasu zacząłem pisać pierwsze numery. Myśl, żeby „zostać raperem” pojawiła się w momencie, jak już nim chyba byłem. – wspomina.
Takie były początki poznańskiego rapera. A jak zapatruje się na ewentualną emeryturę? Czy wyobraża sobie rozłąkę z hip-hop’em?
- Nie myślę o emeryturze. Podejrzewam, że to nigdy nie nastąpi (totalne zerwanie z nagrywaniem), ale na bank organizm powie mi „zwolnij gościu”. Wtedy poświęcę czas na coś innego i zmniejszę ilość koncertów. – przekazał.
Wyobrażacie sobie polską scenę hip-hop’ową bez Palucha?
Przypomnijmy, że raper nagrywa obecnie kolejną solową płytę, która prawdopodobnie ukaże się jeszcze w 2020 roku.