fot. kadr z klipu „Vibe”
Oliver Olson wydał niedawno swój debiutancki legalny album, który ukazał się nakładem wytwórni BOR Records. Gdy większość fanów myślała, że raper dołączył do ekipy BOR niedługo przed wydaniem „Krochmalu”, to rzeczywistość zdaje się, a raczej jest inna…
Raper z Zabrza opowiedział w RapnewsLive Studio o kulisach włączenia go do składu Palucha, który tworzą także, m.in.: Szpaku, Gedz, Kobik i Sarius.
- To jest tak piękna, oryginalna historia… Po jednym z koncertów Palucha, spotkaliśmy się na jakimś backstage’u. Siedzieliśmy sobie, jeden z moich ziomków zaczął puszczać moje kawałki. Paluch zaczął tego słuchać i mówi: „Ty, to nawet dobre jest. Kto to jest?”. Zaczęli puszczać moje klipy. Nagle Paluch mówi: „Ten typ z klipów jest podobny do Ciebie”. Wszyscy się śmieją, ja palę Jana, że nie puszczają mnie. Po chwili skumał: „To jesteś Ty, mordo!”. Siedzieliśmy tak jeszcze z godzinkę czasu, kminił, zastanawiał się, z trzy numery posłuchał, czy aby na pewno. Następnie odwrócił się w moją stronę, zaproponował mi wejście do składu. Powiedział, że mam potencjał i tak się zaczęło… – ujawnił Oliver Olson w rozmowie z Olą Buczyńską i Maciejem „Siwydym” Sękiem.
Oliver Olson wspomniał również o utworze „Cheat Day”, który był pierwszym udostępnionym na kanale BOR.
- Nie wszystko jest tak piękne i kolorowe. Pierwszy numer, który wydałem na BOR – „Cheat Day”, przyjął się słabo. Była duża krytyka. Wytwórnia nie jest wyznacznikiem tego, że osoba się wybije. Ten pierwszy kawałek okrył mnie hejtem niż tą pozytywną stroną. Nie zawsze dostanie się do wytwórni gwarantuje jakiś awans, ale przetrawiłem cały ten hejt, po swojemu, i stwierdziłem, że zrobię to inaczej i tak to jakoś wyszło.
Dziś zabrzański raper ma na swoim koncie wspomnianą płytę „Krochmal”, której preorder został w pełni wyprzedany.
Więcej o historii Olivera Olsona, BOR, debiutanckim albumie i planach na przyszłość w poniższym nagraniu LIVE STREAM.