fot. @ciociaewaaa_foto
W 2019 roku Nizioł wrócił z solową płytą! Krakowski raper przez wiele miesięcy pracował nad krążek zatytułowanym „Owoc żywota”, który powstał w studiu prowadzonym przez Szweda SWD. Nie obyło się jednak bez komplikacji, które w pewnym momencie mogły nawet sprawić, że nie pojawi się on na sklepowych półkach. Wszystko przez tragedię, która wydarzyła się dwa lata temu w Anglii |info!|, a także kontuzję, która kilkanaście miesięcy temu przydarzyła się Niziołowi.
W międzyczasie właściciel wytwórni Banita Records znalazł czas na nagrywanie gościnnych zwrotek, których naliczył aż… 30! Co jeszcze spotkało go w minionym roku?
- Życzę wszystkim, aby w nowym roku spełniali swe marzenia (a przynajmniej założenia). Dla mnie rok 2019 źle się zaczął, ponieważ uległem ciężkiej kontuzji, co wyłączyło mnie z obiegu na jakiś czas, ale też pozwoliło się skupić na mojej pasji. Dzięki temu zacząłem myśleć poważnie o płycie, co też ZaOWOCowało pod koniec roku, gdy 29 listopada zobaczyłem na półkach w sklepach finalny efekt tej decyzji. Ponadto otrzymałem złotą płytę (już 3 z kolei) za „Pretekst 2”, co też utwierdziło mnie w tym, że to, co robię – ma sens i konkretny oddźwięk. Ponadto dograłem ok. 30 zwrotek gościnnych, co też jest równoznaczne z tym, że w tej muzyce jestem kimś, z kim inni chcą współpracować. Dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób mnie wspierają i dopingują, plus oczywiście ludziom, którzy zakupili moją muzykę.
2020 nie zwalniam tempa!!!
https://www.instagram.com/p/B6vMpbYDUzF/