Nie milkną echa singla '1998′ Bedoesa: 'Nikt niewinny nie powinien być krzywdzony’

Kilka słów od reprezentanta SBM Label

fot. kadr z klipu "1998"

Ponad 3 miliony wyświetleń w 5 dni na YouTube. Takim wynikiem może pochwalić się Bedoes, który 10 listopada wypuścił mocny i kontrowersyjny singiel, zatytułowany „1998 (mam to we krwi)”. Utwór ten promuje nadchodzący wielkimi krokami album „Opowieści z doliny smoków”.

Reprezentant SBM Label postanowił po raz kolejny wytłumaczyć opinii publicznej, z jakiego powodu zdecydował się przekazać w nim takie a nie inne treści:

  • Post zawiera niebezpieczną ilość wulgaryzmów.

    Zanim zaczęliśmy wypuszczać najnowsze numery z płyty Lanek powiedział do mnie „przygotuj się, bo teraz wszyscy będą mieli do nas problem”. Tworzyłem tę płytę nie z myślą o tym co pomyśli o mnie ktoś tam, tylko z myślą o tym co ja sam o sobie myślę i jest ona w stu procentach zgodna ze mną. Komuś może nie pasować, że „nie przeszkadza mi chłopak z chłopakiem” – okej, nie musi – to jest moje zdanie, moja twórczość, moja sztuka.

    Możecie mnie kochać albo nienawidzić, proszę tylko żebyście mnie nie szufladkowali. Nie jestem związany z żadną partią polityczną, nie jestem związany z żadną ideologią. Jestem przeciwko bezpodstawnej przemocy, przeciwko poniżaniu słabszych i przeciwko dyskryminowaniu kogokolwiek kto nie zrobił nic złego. Zawsze stanę w obronie mojej rodziny więc nie jestem żadnym pacyfistą. Jestem wierzący, ale nie jestem zaślepiony przez to wszystko co ostatnimi czasy otacza ludzi wierzących i rozumiem ludzi niewierzących bądź innej wiary. Jestem Polakiem, ale nie jestem wrogo nastawiony do każdego napotkanego człowieka innej rasy, pochodzenia czy kogo-kurwa-kolwiek, kto nie zrobił mi nic złego. Nie będę więcej bił piany na ten temat bo wystarczy tego pierdolenia, jeśli ktoś tego nie rozumie to niech po prostu ode mnie się odpierdoli. Jeśli naprawdę komuś przeszkadza to, że NIE NIENAWIDZĘ bez przyczyny to niech wypierdala. I w chuju mam jakieś argumenty w stylu „para gejów zgwałciła swoje dziecko”, czy kurwa „Arabowie to zamachowcy” – jeśli ktoś używa czegoś takiego jako argumentów to tym bardziej nie mamy o czym rozmawiać.

    Są geje na paradach na których nie mogę patrzeć, są geje którzy szydzą z mojego Boga i są geje którzy boją się żyć przez to kogo kochają. W każdej grupie społecznej są różni ludzie, ale ja patrzę na siebie i swoje życie; zrobiłem w młodości wiele głupot, ale wiele rzeczy też zrozumiałem. Zawsze wesprę swoich bliskich, nigdy na nikogo nie doniosłem i zawsze byłem w porządku dla dobrych ludzi – jestem porządnym człowiekiem i proszę ode mnie wypierdalać z jakimkolwiek negatywnym gównem.

    Nikt niewinny nie powinien być krzywdzony. To jest moje oficjalne stanowisko. I chuj mnie obchodzi co na ten temat myśli ktokolwiek; raper, polityk – ktokolwiek. Nie obchodzi mnie to. To jest moja sztuka i to jest to co zostanie po mojej śmierci, to jest moje świadectwo.

    I na koniec: do osoby która porysowała mi bok auta kluczem, ogłoszenie miało być w weekend, ale ogłoszę to teraz. Według sprzedaży fizycznej i cyfrowej mamy złotą płytę w preorderze. Dziękuję wszystkim za wsparcie. – napisał na Facebooku, Bedoes.