Małpa rozpoczął trasę koncertową promującą album „Bóg nie gra w kości”. W ramach promocji w Toruniu raper pojawiał się w losowych miejscach, a na Instagramie dawał obserwującym wskazówki. Te osoby, którym udało się go znaleźć, otrzymywały podpisane albumy zupełnie za darmo. Dzisiaj natomiast Małpa zorganizował Q&A, podczas którego opowiedział kilka historii związanych z koncertami.
Wyślij swój kawałek do 3. edycji Nowej Legendy, nawiń na żywo w Rapnews Studio
Raper opowiedział, że najciekawszy prezent jaki otrzymał podczas koncertu to komiks powstały na podstawie utworu „Paznokcie”. Zdradził też, że by wejść na koncert za darmo, często wystarczy podać się za jednego z grających artystów. Największą uwagę przykuła jednak odpowiedź na pytanie o najbardziej poje*aną historię jaka zdarzyła mu się podczas koncertu.
- W 2010 roku podczas koncertu w Warszawie jakiś zamaskowany czereśniak z pierwszego rzędu rozgniótł mi banana na czole. Niedawno (na planie klipu do „Pamiętaj kto 2”) dowiedziałem się, że tym kimś był Belmondawg. Oczywiście nie pozdrawiam – napisał Małpa.
Belmondawg w odpowiedzi udostępnił tę relację, dodając emotkę śmiechu. Cóż, po takim czasie ciężko nie podchodzić do tego z dystansem.
W czwartek rap zajawka w Rapnews Studio
Szykuje się kolejny gruby LIVE, ponieważ do naszego studia wbija kilka osób. Porozmawiamy z takimi postaciami, jak: Prykson Fisk, Maggy Moroz i Mordor Muzik. Ba, mało tego poodbieramy telefony oraz sporo ponawijamy. Zostaw kciuka w górę, czekaj na to!
fot. Sylwia Szyplik