MaRina i rap? Kontrowersyjnie? No nie… Szukanie inspiracji, nowych źródeł, tematów, dźwięków to chleb powszedni każdego artysty. Rap od zawsze był uważany za głos buntu. To jeden z nielicznych gatunków muzycznych, w którym oddaje się 100% własnego serca, emocji, jak i przekazuje swoje poglądy i opinie na aktualne tematy. Tę przestrzeń, i tylko tę przestrzeń(!) – postanowiła wykorzystać MaRina, która nie tylko promuje swój 3. solowy album, ale również poprzez sferę muzyczną wyraża stanowisko dotyczące wszystkich plotek, nieprawdziwych informacji krążących na jej temat.
Ostatnio w mediach plotkarskich próbowano nawet wywołać sztuczny beef na linii – MaRina – Margaret, doszukując się sensacji w słowach utworu „Skandal”, użytych przez pierwszą z wymienionych artystek : „Cieszą się, gdy widzą mnie, kłamliwy śmiech. Ja czuję wstręt (…) one dla mnie takie dobre, przymilają się (…) weź nie pytaj o atencjuszki w necie, bo one chcą tu błyskać, naruszając mą przestrzeń” – cytował wersy jeden z serwisów. Żadna z pań nie określiła się mianem „raperki”, a więc ich najnowsze projekty są po prostu eksperymentem muzycznym, z których przecież są znane od początku swoich karier. Można z tego wnioskować, że nie chcą stwarzać rywalizacji między sobą, ani tym bardziej być konkurencją dla płci żeńskiej na polskiej rap scenie.
Początki rapowej drogi MaRiny…
Wszystko zaczęło się od singla „News” z Kabe, który jest apelem tego duetu przeciwko otaczającemu zewsząd hejtowi w Internecie, wywoływanego często przez mass media. „Wciąż gadają o mnie bzdury, już nie słyszę nic / Chwilę później dzwonią do mnie oferując deal” – przekazuje artystka, podkreślając jednocześnie, że nikt nie zastanawia się tym, jak może czuć się „atakowana” osoba: „Ze mną w roli głównej news / Nie wiesz, jak się mogę czuć / Kiedy kłamiesz o mnie znów / Robiąc wokół wielki szum„.
Po znakomitym przyjęciu przez słuchaczy „Newsa”, MaRina po raz kolejny zaskoczyła wszystkich, łącząc siły z innym popularnym raperem młodego pokolenia – Young Igim. Ten kawałek zyskał jeszcze więcej wyświetleń, bowiem od dnia premiery (09.2020r.) zgromadził ich blisko 7,5 mln w serwisie YouTube. Dla porównania, utwór z Kabe odtworzono ponad 6,5 mln (premiera – 11.2019r.). Ale statystyki nie są najważniejsze, dlatego że MaRina w „Nigdy więcej” z Igim ponownie oddała sto procent siebie, gdzie opisała czas, w którym zmagając się z problemami zdrowotnymi musiała zmagać się również z presją mediów, dla których ważniejsze były… kwestie materialne.
Trzecia odsłona nowej płyty MaRiny, to kolejna kooperacja. Tym razem artystka połączyła swoje siły ze Smolastym, który po „romansie” z popem powraca do korzeni, do rapowych korzeni. Właśnie taki będzie jego nadchodzący album, promowany na chwilę obecną przez takie single, jak: „Tyson Fury”, „Hula Hop” oraz „Tequila” ze Szpakiem. Duet MaRina x Smolasty stworzył kawałek o nazwie „Skandal (Odbijam)”, będący praktycznie zwieńczeniem wszystkiego tego, o czym wspominaliśmy w powyższym tekście. „Odbijam, nie chcę dram” – słyszymy w refrenie.
„Odbijam, nie chcę dram„
W czasie, gdy MaRina promuje swój solowy krążek, podobną ścieżką podąża Margaret. Obie artystki mają na swoim koncie trzy single z udziałem trójki raperów (MaRina: Kabe, Young Igi i Smolasty, a Margaret: Otsochodzi, Kizo i Kukon). Oczywiście można uznać to za element rywalizacji, jak to wskazują media, lecz z drugiej strony – z branżą muzyczną jest jak ze sportem: walczysz o swoje, rywalizujesz, a na końcu najważniejszy jest szacunek.
Czego możemy spodziewać się w najbliższej przyszłości? Z tego, co udało nam się dowiedzieć od źródeł bliskich MaRinie, na nadchodzącym albumie pojawi się więcej raperów, lecz kto dokładnie, to jak na razie zostaje jedną wielką tajemnicą.
To potwierdza, że MaRina została ciepło przyjęta przez środowisko hip-hop’owe i tylko pozostaje nam czekać na kolejne jej poczynania, o których zapewne zrobi się ponownie głośniej na początku 2021 roku.
Na koniec mamy do Was pytanie – czy chcielibyście, aby MaRina na dłużej zagościła na polskiej rap scenie?
Autor tekstu: Patryk Fent.