Skąd taka wypowiedź? Chodzi o najnowszy kawałek Jurasa, pt. „Liście”, który rozpoczął promocję jego drugiego solowego albumu „Przemiana”. Warszawski raper do współpracy zaprosił innego reprezentanta stołecznej sceny – Małacha. Zrobił on bit do wspomnianego numeru. I właśnie w tym tkwi problem, ale tylko dla niektórych słuchaczy/hejterów.
Wyślij swój kawałek do 3. edycji Nowej Legendy, nawiń na żywo w Rapnews Studio
W samym opisie na YouTube czytamy, że „Liście” to follow up Jurasa do singla „Billy Kid” ReTo.
- Fragment wokalu ReTo w refrenach wykorzystany za zgodą ReTo oraz na licencji Chillwagon Sp. z o. o.
Na hejty właśnie postanowił odpowiedzieć Małach. Twórca warstwy muzycznej „Liści” wyjaśnił, jak powstała ta produkcja.
- Gdyby ktoś się pytał o ten bit do kawałka „Liście” to na takim gwizdającym samplu zrobił Kubi Producent dla ReTo. Ja zostałem poproszony o to, żeby zrobił taki bit na tym samym samplu. Nie chciało mi się szukać sampla, więc po prostu zagwizdałem melodię do mikrofonu i sobie ją puściłem przez efekty. Także hejterzy mogą sobie wsadzić w d*pę teorię o kradzieży pomysłu czy coś takiego. Przykro mi, nie płaczcie, kur*a, ładna pogoda jest – przekazał.
W czwartek rap zajawka w Rapnews Studio
Szykuje się kolejny gruby LIVE, ponieważ do naszego studia wbija kilka osób. Porozmawiamy z takimi postaciami, jak: Prykson Fisk, Maggy Moroz i Mordor Muzik. Ba, mało tego poodbieramy telefony oraz sporo ponawijamy. Zostaw kciuka w górę, czekaj na to!
fot. @ciociaewaaa_foto