Pamiętacie jeszcze debiut Młodego Matczaka w TVP w kwietniu, tego roku? Było to zaraz po premierze singla „Patoreakcja” i słynnych już wersach o Jacku Kurskim i Telewizji Polskiej. Wówczas Jarosław Jakimowicz groził palcem, a Magdalena Ogórek „szydziła” z debiutującego na scenie młodego reprezentanta warszawskiej sceny hip-hop.
Kandydatka lewicy na prezydenta Polski przytoczyła wypowiedź Maty, z wywiadu u Kuby Wojewódzkiego, gdzie powiedział, że wersy dotyczące prezesa publicznej telewizji, Jacka Kurskiego konsultował ze swoim ojcem, który jest radcą prawną. Podczas programu „W tyle wizji” Magdalena Ogórek sugerowała wówczas szydząc, że zawodnikowi SBM Label „teksty pisze tata”.
Minęło parę miesięcy, a era ekspertów rapu w Polsce nadal ma się dobrze. Tym razem niedoszła pani Prezydent w ramach cyklu wywiadów „Rozmowy bez kompromisów” autorstwa Żurnalisty w serwisie Spotify, który możecie odtworzyć poniżej, znów negatywnie wypowiedziała się o Macie, jak wyglądała jej wypowiedź?
Magdalena Ogórek o Macie
„Mój Boże, fani Maty się rzucą, jak odsłuchają ten podcast. Powiem Ci, jak ja uważam. Mata jest dla mnie kreacją. Ja mu nie wierzę, ja mu nie ufam” – zaczęła swój wywiad Ogórek. – Ja uważam, że rap jest fajnym środkiem wyrazu. Dla mnie Mata jest sztuczny do bólu. Ja nie kupuję takiego bananowego gościa z liceum, które jest bardzo dobre teoretycznie, ale ma swoje problemy, bo wiemy, co się dzieje w Batorym i jakiej presji poddawane są te dzieciaki. Ja nie kupuję tej jego rzeczywistości. On do mnie w żaden sposób nie przemawia. – mówiła w podcaście
„Uważam, że jest paru fajnych raperów w tym świecie przekazu raperskiego, natomiast ja Maty nie kupuję. Rozumiem, że on ma swoich fanów, trafił z przekazem czy piosenką do jakiegoś targetu, ale to nie jest jeszcze ten moment, gdzie ja mogę powiedzieć coś o nim z jakimś uznaniem… Ja każdy sukces szanuję, bo za każdym sukcesem jest praca bez dwóch zdań.” – stwierdziła działaczka lewicy
Spieszymy z objaśnieniem sukcesu Maty – kilka dni pisaliśmy o tym, że debiut warszawiaka, czyli „100 dni do matury” jak i jego ostatni krążek, czyli „Młody Matczak” osiągnęły status diamentowych płyt. Pomijając już młody wiek artysty warto zaznaczyć, że takim podwójnym diamentem w polskim rapie może pochwalić się jedynie Popek czy Quebonafide. To chyba jakaś forma uznania? Czy nie?