Obchodzimy dzisiaj Międzynarodowy Dzień Psa. Te przyjazne czworonogi to obok kotów ulubione zwierzęta wielu z nas. Cenimy je za lojalność, empatię i radość okazywaną na nasz widok. Sylwetka psa przewija się także w polskim rapie, zebraliśmy więc numery im poświęcone. Znajdziecie wśród nich zarówno utwory napisane z perspektywy psa, poświęcone im – oraz te nawiązujące do czworonogów w mniej oczywisty sposób.
Kliknij i promuj swój rap w naszych mediach!
Młody Dzban – Na smyczy
„Lovesongi, których nie puszczą w polskim radiu” pozostaje jednym z ciekawszych projektów, jakie przyniosły ostatnie lata w polskim rapie i ostatnim wydanym przez Młodego Dzbana. To ciekawy komentarz polityczno-społeczny, w którym znalazło się miejsce dla numeru napisanego z perspektywy psa.
- Zabraniają siadać na kanapie, później włosy wszędzie. Chyba nie widzą siebie odkąd skończyli trzydziestkę – rapuje Młody Dzban, udowadniając, że nawet gdy żartuje, pozostaje jednym ze zręczniej spisujących swe obserwacje artystów w Polsce.
olszakumpel – piesek
- Chciałbym mieć z tobą pieska, razem wychodzić na spacer z nim, bo ty to ta odpowiednia; nigdy nie poznałem takiej jak ty – słyszymy w refrenie utworu olszy.
Czy istnieje piękniejsze zadeklarowanie miłości drugiej połówce? Dzieckiem można wystraszyć, ale kto nie chciałby mieć psa, nad którym można się wspólnie opiekować. Żarty żartami, ale utwór zgrabnie łączy wordplaye związane z czworonogami, sprawiając, że romantyczny wydźwięk numeru wcale nie słabnie.
EPIS DYM KNF – Ja i pies
- Jest taka rasa psów, której nikt nie lubi – a cała reszta to przyjaciele ludzi. Więc jeśli mordo, mordo, znów łapię stres, idę na spacer: ja i pies – rapuje w utworze Epis.
Nagrany przez artystę utwór dowodzi, że można połączyć lekceważące określenie kierowane wobec policjantów i oddzielić je grubą kreską od czworonożnych przyjaciół. Epis zaznacza w pierwszych wersach, że kiedyś bardziej ciągnęło go do kotów, ale na przestrzeni życia się to zmieniło i zdecydował się na adopcję psa ze schroniska. Szacunek!
Hinol Polska Wersja – Dziś się czuję jak to zwierzę
- To śmieszne, bo w sumie to życie pieskie wydaje się lepsze niż ludzkie życie na kreskę. Jak po piłeczkę ganiają po pensję – z tym, że pies ma frajdę, a człowiek depresję – słyszymy w numerze.
Hinol Polska Wersja promując album „Od końca do początku” postawił na utwór, w którym porównuję się do własnego zwierzaka, zestawiając swoje emocje z jego życiem. Teledysk nagrany na łonie natury spotkał się z dużym zainteresowaniem ze strony słuchaczy.
- Ważne, że z miłości do tego małego futrzaka powstało coś, dzięki czemu rośnie między nami nić porozumienia. Dla mnie to zajawa, że Sziwunia i ten tekst podbiajją wasze serducha – mówił raper.
MLEKO – Kto dogoni psa
Tak zwany klasyk z miejsca i jeden z tych numerów, który na przestrzeni lat dla wielu jego słuchaczy zmienił znaczenie o 180 stopni. Bo kto za małolata mógłby zrozumieć o co chodzi w refrenie „łapy, łapy, cztery łapy, a na łapach pies kudłaty – kto dogoni psa, kto dogoni psa?”
Oczywiście wsłuchanie się w zwrotki pozwala szybko rozjaśnić, że opis policjanta mający miejsce w pierwszej zwrotce nie znalazł się tam z przypadku. Za dzieciaka jednak wszyscy zwracaliśmy uwagę na chwytliwy refren w wykonaniu dziecięcego chóru. Dziś nastał właściwy moment, by sobie go odświeżyć.
O.S.T.R. & Sebastian Fabijański – Psy. W imię zasad
A to najbardziej niekonwencjonalny utwór związany z psami, który umieściliśmy na liście. Tytułowe „Psy. W imię zasad” to trzecia część filmów fabularnych, która ukazała się w 2020 roku.
- Dam ci żyć, wściekły wilki kontra psy. W imię zasad, każda zdrada skończy się rozlewem krwi.
Reprezentanci Asfalt Records, O.S.T.R. oraz Sebastian Fabijański stworzyli w ramach promocji numer przedstawiający gęsty klimat jakiego można spodziewać się podczas kontynuacji filmu, które rozpoczęły się 30 lat temu. To właśnie w 1992 roku miała miejsce premiera pierwszych „Psów”.
Kaliber 44 – Psy
I zamykamy zestawienie klasykiem, który wyszedł spod szyldu jednego z najbardziej kultowych składów w Polsce. Kaliber 44 już w 1998 roku na albumie „W 63 mintuy dookoła świata” zawarł numer poświęcony psom. Panowie połączyli w jednym utworze nawiązania do czworonogów, jak i funkcjonariuszy policji.
- Czy to pies, że u jednych wzbudza stres? Cóż, innych rozbawia do łez. (…) Czasem jakiś pies da głos, pod włos; pogłaszczę za uszkiem, nazwę go Puszkiem, Okruszkiem, Kłębuszkiem.
A co najistotniejsze w tym numerze? Raperzy nie kupują psa, który na nich szczeka. Ale że dziś jest święto psów – dajmy się im wszystkim wyszczekać do woli!