Niestety, raper ze Stargardu zmaga się z problemami zdrowotnymi, przez co szybko nie zobaczymy go w klatce. Przypomnijmy, że Kubańczyk w barwach Fame MMA jest dotąd niepokonany. Wygrał trzy pojedynki: z Michałem Baronem, L PRO oraz Marcinem Malczyńskim. Jest aktualnie posiadaczem pasa kategorii średniej i znajdzie się kilku chętnych, aby mu go odebrać.
SPRAWDŹ TO: Popek ostro wku*wiony. Jak nigdy wcześniej? „Jeba* go!” [VIDEO]
Najgłośniej mówi się o pojedynku Kubańczyka z Arabem, choć na jego drodze mogą stanąć również (prognozy medialne bądź kibiców): Alberto, Maksymilian Wiewiór, Bedoes czy Josef Bratan. Obserwując jego media społecznościowe widzimy, że właśnie wrócił do treningów.
- Moje problemy z serduchem trochę odbiły się na kondycji. Ciężko wrócić, ale nie umiem bez tego żyć. Kocham to! – powiedział raper.
Tym samym poznaliśmy termin kolejnej walki z udziałem Kubańczyka. Niestety, dla wszystkich osób, które myślały, że powrót nastąpi podczas FAME 13 mamy złe wieści. Nie, jest jeszcze za wcześnie, by twórca „Młodego Kota” był gotowy w 100 procentach na początku 2022.
- W klatce pewnie dopiero po wakacjach. Na razie walczę sam ze sobą i organizmem… – przekazał.
Zobacz zapis rozmowy z Vkie, młodym wyjadaczem polskiej sceny. Pogadaliśmy, poodbieraliśmy telefony. Vkie nawinął na żywo kawałek. Wejdź na nasz kanał YouTube i zostaw kciuka w górę!
fot. @ochroniarz_69