„Baba Jaga” utrwaliła się w słowiańskim folklorze jako postać, którą straszy się dzieci i przestrzega dorosłych. Przez wiele pokoleń nie było wiadomo, czy jest ona władczynią lasu, łącznikiem ze światem zmarłych, zdegradowanym bóstwem lub demonem, lecz dzięki Kleszczowi dowiedzieliśmy się, że jest… wiedźmą-raperką!
W kolejnej, przedpremierowej odsłonie „Nie mej płyty”, Kleszcz postanowił nawiązać do „Bajki o kolorach”, ale baśniowy świat miał własny pomysł na kontynuację tej historii. W przeciwieństwie do oryginału, tym razem narratorem nie jest Kleszcz a wspomniana Baba Jaga, która z mikrofonem i rapowanymi wersami radzi sobie równie dobrze, jak ze swoją latającą miotłą. Magiczne nutki, po których porusza się Baba Jaga wyczarował VV a wizję świata przedstawionego zrealizowała ekipa 4Eyes Films.
SPRAWDŹ TO: Klip Kleszcza „Biel mej duszy”
Jeśli poczuliście się oczarowani wersami rapującej wiedźmy to wciąż możecie dorwać preorder „Nie mej płyty” w jednym z kilku, magicznych wariantów w sklepie Horrec – www.horrecsklep.pl. Śpieszcie się jednak, gdyż astrologowie określili datę premiery albumu na przełom listopada i grudnia!
mat. pras.