Zakończyło się Fame MMA 9, które potwierdziło, że polscy raperzy nie tylko świetnie radzą sobie na muzycznej scenie, ale także w sportach walki. Więcej info o wynikach na rapnews.pl! Niestety, z czwórki raperów najsłabiej poradził sobie Kizo, który na punkty po 3. bokserskich rundach przegrał z Arabem.
- „Zabrakło kilku elementów. Arab świetny zawodnik. Pięknie czekał aż wejdę czymś mocniejszym. Jeden cios mógł przeważyć o całej walce. Gdzieś dwa ciosy więcej, punkty dla niego. Przepraszam jak zawiodłem. Dziękuję za wsparcie. Wracamy do Rock n Rolla.” – napisał tuż po walce.
SPRAWDŹ TO: Zibex nawinął na żywo hitowy kawałek Araba
Kizo po drugiej przegranej walce zapowiada, że na pewno nie załamie się i będzie dalej trenować. Jednak w nadchodzących miesiącach swoją uwagę skupi na muzyce. Ujawnił również, że z Arabem znalazł wspólny język i na pewno nagrają kooperacyjny kawałek.
- „Ale powiem tak. Kizo dalej będzie trenował. Kizo dalej liczy na walkę z Popkiem, prawdopodobnie za rok. Dalej będę uczeszczał na sparingi, uczył się z najlepszymi i aktualnie wracam do rapu. Rozpier*alam playlisty w tym roku. I jest Rock n Roll na pełnej. Będę wszędzie, bo jestem królem bangerów, a w 2021 królem balu.” – oznajmił.
- „I jeszcze jedno – na pożegnanie zostało ustalone, że Arab będzie na moim krążku, który wyjdzie w tym roku. Arab to jest sportowy kot i liczę, że po jego dogrywce powiem to samo. Pokój.” – dodał.
A Wy, jak oceniacie postawę Araba i Kizo w klatce?
fot. @ciociaewaaa_foto