Kizo w tym roku wypuścił takiego hita, że może teraz spokojnie liczyć sobie pieniążki. Spojrzy w lewo – pieniążki, spojrzy w prawo, a jakże – pieniążki. Wystarczyło nagrać numer „Disney”, wrzucić go na YouTube i do serwisów streamingowych. Proste? Proste! Później wyłapały to radia, i tak się pięknie kręci. I kręcić będzie…
SPRAWDŹ TO: Kizo zrobił kolejną dziarę na szyi [VIDEO]
Raper z Trójmiasta, który w sercu ma Gdańsk – zapowiedział już, że 2022 rok przyniesie nam kolejną dawkę letniaczków. Kizo podkreślił również, że jego planem muzycznym od stycznia do grudnia jest:
- Roz*ebać, po prostu.
Kizo od około 3 lat jest w mocnym gazie. Na pewno 2021 był dla niego bardzo udany. Co ciekawe, właśnie za singiel „Disney” zdobył kolejną diamentową płytę dla polskiego hip-hop’u a pierwszą w swojej karierze. Teraz w rytm albumu i maksymy „jeszcze pięć minut” odliczamy czas do kolejnych premier. Życzymy Kizo, żeby Twoja doba hotelowa w apartamencie zwanym rapgra trwała jak najdłużej!
Filipek mówi o Bedoesie w Rapnews Studio. Czy jest od niego lepszym raperem?
fot. kadr z klipu „Disney”