„TOTU” – 3 tys. sztuk preorderów wyprzedanych w… 6 godzin
Wczoraj w godzinach popołudniowych wystartował preorder najnowszej solowej płyty |INFO!| radomskiego rapera, pt. „TO TU”, o której, jak sam mówi: „warstwa muzyczna utrzymana jest w nowoczesnym klimacie, choć nie zabraknie też klasycznego brzmienia„.
KęKę ujawnił tylko niewielką część tego, co nas czego, ponieważ poznaliśmy krótki opis, okładkę i datę premiery. Nic więcej. Mimo to fani zaufali mu na tyle, że w 6 godzin wykupili 3 tysiące sztuk.
Radomianin nie krył emocji i postanowił wspomnieć stare czasy z którymi toczy walkę o 'lepsze jutro’:
- Dokładnie 5 lat temu, poszedłem jak codzień do pracy, z nadzieją że od 1.02 dostanę wreszcie umowę na stałe, jako listonosz. Dwie poprzednie były na czas określony, trzecia musiała być na stałe.
Zamiast tego dowiedziałem się, że to mój przedostatni dzień w pracy, a etat jest likwidowany.
Byłem 30 letnim, ojcem 8latka, alkoholikiem mieszkającym u rodziców.
Nie miałem pieniędzy, perspektyw, planów nic.Później był telefon od @wojteksokol z szansą na inne życie. Wielkie dzięki Wojtek.
Nagrałem pierwszą płytę, pojechałem w trasę, później poznałem Martę, zaszylem się, później nagrałem drugą, później terapia, później depresja, w międzyczasie cały czas trasa,później droga do trzeźwości, później narodziny drugiego syna później kolejny album, własna wytwórnia, cały czas trasa.
Mnóstwo różnych decyzji, szans, tysiące wyborów, nie wszystkie dobre. Pozrywne znajomości, zaczęte nowe. Nieustanna praca. Wzięcie się za swoje zdrowie. Cały czas podróż.Dziś, dokładnie 5 lat później, odwiozlem syna z zajęć, zaraz zrobię zakupy, pojadę do domu w którym czeka na mnie moja narzeczona z dzieckiem. Mam swoje miejsce na ziemi. #ToTu
Równe 5 lat od starty pracy, 6 h godzin po uruchomieniu PREORDERU, o którym poza okładką nie wiecie nic, zamawiacie go w ilości 3 tys szt. . Bez singli. Bez tracklisty. Bez niczego. W 6h.Zarówno moje zadowolone z mojego życia jak i Wasze ogromne zaufanie jakim dazycie mnie jako rapera, potwierdza, że drogą którą sobie idę, jest słuszna.
Dzięki