KęKę swój ostatni większy projekt wydał w 2021 roku. Od tego czasu pojawiał się gościnnie na płytach innych artystów. Ponadto sam wypuścił trzy utwory takie, jak: „2021”, „Gdy przyjdzie czas” i „Możesz mi”. Co dalej?
Kliknij i promuj swój rap w naszych mediach
KęKę… nie wie
Od długiego czasu KęKę zastanawia się nawet o zakończeniu kariery. Na razie jest ona jedynie zawieszona. Powodem jest… „niemoc twórcza” – jak sam to określił kilka miesięcy temu.
Wciąż nic się nie zmieniło. Raper nie ma pojęcia, co się z nim dzieje.
- Próbuję, słucham bitów. Producencki podsyłają mi cały czas nowe rzeczy. Pojedynczy numer nawet zacząłem pisać. Niestety nie potrafię nic zrobić. Nic nie wywołuje u mnie takiego uczucia jak wcześniej. A nie chcę robić nic na siłę. W 2022 roku liczyłem, że udział w gościnnych projektach mnie odblokuje. Tak się nie stało, choć gościnki pisało mi się dobrze. Nadal nie wiem, co się dzieje. Zobaczymy, co życie da. Póki co jednak nie mam nic – przekazał.
Nie ma płyty, nie będzie koncertów
- Jakiś czas temu złożyłem publiczną deklarację, że póki nie nagram albumu, to nie będzie też koncertów. Zależy mi, żeby czerpać radość z grania. Myślałem też, że to pomoże mi się spiąć i wena wróci. Tak się jednak nie stało. Deklaracja obowiązuje, więc póki co się nie zobaczymy – oznajmił.
Zobacz też najnowszy odcinek serii Oceń Wersy. W nim Fu bierze na warsztat teksty: Peji, Vkie, Rusiny, Young Multiego czy Ero JWP i Jędkera.