fot. @kafar37
Od kilku dni trwa internetowa wymiana zdań między Sobotą i Jongmenem. Wszystko zaczęło się od udostępnienia video na Instagramie przez Jongmena, który twierdzi, że Sobota „potwierdził 60-tkę„.
- Pochwal się całemu światu, jak się zachowałeś w prokuraturze, jak potwierdziłeś 60-tkę, jak miałeś zmienić zeznania… – mówił żyrardowski raper |info!|.
- Dwa tygodnie przed tym wszystkim wrzuciłeś filmik, na który nie odpowiedziałem, a nazywasz mnie w nim – frajerem i tchórzem, że wydygałem więzienia i się poukładałem z prokuraturą. Weź kur* jeszcze raz te papiery do ręki z napisem „zarzuty”, przeczytaj je i kur* zczai, że tego wszystkiego nie grozi żadna odsiadka. Więc na pewno nie miałem się czego bać. – odparł Sobota |info!|.
Na to nagranie Soboty odpowiedział już Jongmen, który użył m.in. następujących słów:
- Oczywiście pominąłeś najważniejszy wątek sprawy, bo nie odniosłeś się do swoich zeznań, obszernych zeznań, które złożyłeś, potwierdzając 60-tkę. Dobrze wiesz o tym, co zrobiłeś. Ja ci może uświadomię – rozje* się, dżentelmenie. Rozje* się. Ludzie, którzy są pod tą sygnaturą akt, których pogrąża ten świadek koronny – a ty, złożyłeś do niego obszerne wyjaśnienia, tym samym je potwierdzając… |info!|.
Całą sytuację w mediach społecznościowych postanowił skomentować również Kafar.
- Głos rozsądku polskiej sceny kabaretowej, bo polską sceną rapową niedługo nie będziemy mogli jej nawet nazwać. Tylko aferki, aferki. Wszystko jest śmieszne, wszystko jest żałosne.
Parę zdań o aferze z Sobotą. Nie znam chama. Widziałem tylko papier. I w jakich czasach my żyjemy, że to Jongmen musi się tłumaczyć z czegokolwiek. Ludzie, otwórzcie oczy. Ja wiem, że myślenie czasem boli, ale kur* nie możemy żyć w takich czasach. Nie ma takiej opcji. Pozdro Jongmen, wszystkiego dobrego. – przekazał w nagraniu video.