O dłuższy komentarz w sprawie konfliktu na linii Sobota – Jongmen pokusił się niedawno Kafar. – Nie znam chama. Widziałem tylko papier. I w jakich czasach my żyjemy, że to Jongmen musi się tłumaczyć z czegokolwiek. – mówił w nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych |info!|.
O komentarz pokusili się również Rest, reprezentant Dixon37 oraz Kaczy Proceder. To osoby, które dobrze znają Jongmena. Od wielu lat dogadują się na płaszczyźnie muzycznej i koleżeńskiej.
- Szybki komentarz do obecnej sytuacji na rapowej scenie. Po pierwsze – z tego, co mi wiadomo – Jongmena nigdzie nie było, z nikim się nie widział, ani sam, ani w trzech, ani w 37, więc już macie gruby farmazon. Po drugie – od najmłodszych lat powtarzają nam, że z psami się nie gada. Bo tak to kur* się kończy, jak ktoś pójdzie, składa zeznania, szeroko pojęte wyjaśnienia i powie za dużo o trzy słowa. Nie da się tego cofnąć. Nie chce mi się też rozwodzić na ten temat, więc to ma wiedzieć ten wie. Pozdrawiam Jongmen, trzymaj się mordeczko, wszystkiego dobrego. – powiedział Rest.
- Chciałem w kilku słowach odnieść się do tej całej gówno-burzy, która teraz toczy się w Internecie od paru dni. Moi mili, każdy szanujący siebie oraz innych chłopak powinien wiedzieć, jak zachować się w prokuraturze. Jeszcze, jak ktoś nagrywa o tym piosenki, uważa się za prawdziwego ulicznika, to powinien znać swoje miejsce i wiedzieć, co jest pięć. A tu akurat tego zabrakło, dlatego jeb* frajerów, konfidentów, pozdrowienia do więzienia. – dodał z kolei Kaczy.