fot. kadr z klipu „Dziwne”
Nakładem wytwórni Hashashins został wydany najnowszy solowy krążek Kariana, pt. „Przeboje lat ’90”. Wszystko wskazuje na to, że był to ostatni album, który powstał we współpracy obu stron. Dlaczego?
- Przykro mi to mówić, ale z dniem dzisiejszym raz na zawsze opuszczam ekipę Hashashins. To, czego wczoraj dopuściła się ta wielka ,,rodzina”, przerosłoby chyba każdego człowieka z szczyptą zdrowego rozsądku. Nie mam zamiaru wchodzić w szczegóły, ale lada moment ta ekipa będzie miała naprawdę więcej wspólnego z sektą niż z wytwórnią. Tak czy siak, życzę Wam jak najlepiej chłopaki. – przekazał w mediach społecznościowych Karian.
Na ten post zareagował już założyciel Hashashins – Deys.
- Też mi nowość. Przecież mówiłem, że sekta.
Pomocną dłoń w stronę Kariana wyciągnął Kartky, który zaprosił go do swojego labelu – Ou7side.
- Siema wariaty, ja tylko szybciutko, co do całej kur* afery „Karianowej”. Z całym wielkim szacunkiem, z miłością olbrzymią dla Dawida Deysa – kur* byku, zastanów się, co Wy kur* robicie. I, ja pier*. A Kariana serdecznie zapraszam do wytwórni OU7SIDE LABEL – tam Cię kur* nikt nie będzie składał w ofierze szatanowi.
Jakie jest Wasze zdanie na temat tej sytuacji?