Fu odniósł się do wypowiedzi Peji o jego rezygnacji z walk w MMA

Fu zadebiutuje w klatce w 2020 roku?

fot. @fuofficial / @PejaSlumsAttack

Fu powoli planuje swój udział na jednej z gali sportów walki, które planowane są w 2020 roku. Aktualnie warszawski raper mierzy się z kontuzją, uniemożliwiającą mu rozpoczęcie specjalistycznych treningów pod kątem zawodów. – Wstępnie jestem w trakcie pertraktacji umowy. – ujawnił Fusznik w rozmowie z Numerem Raz.

Na takich „igrzyskach” na pewno nie zobaczymy Peji, bowiem artysta zadeklarował już, że nigdy nie stanie w oktagonie. Dlaczego? – Mam wiele szacunku do zawodowych fighterów, którzy 24 godziny na dobę, przez lata, zostawiają krew, pot i łzy (…) W związku z tym, ja nie będę im odbierał chleba tylko dlatego, że spopularyzowałem swój ryj w innej dziedzinie niż mieszane sztuki walki. – przekazał niedawno poznaniak. Podkreślił, że dostał naprawdę kuszącą propozycję z Fame MMA, która „ustawiłaby” go finansowo na 2/3 lata do przodu |info!|.

Do tej wypowiedzi popularnego Rycha postanowił odnieść się Fu:

  • Jeśli chodzi o wypowiedź Peji apropos walk szanuje to bardzo wrażliwe podejście Rycha do rezygnacji z walki i sprawy zawodowych fighterów itd ,ale uważam, że to trochę nie ma sensu jeśli chodzi o te zabieranie chlebka… Ponieważ federacja taka jak np KSW- FFF do ,których zapraszani są min Rest, Decks itd , którzy mają rzeszę fanów przecież to są znane twarze z wiadomych względów ,bo tak to trzeba nazwać ,którzy mają coś wspólnego również ze sportem. Tylko i wyłącznie zaprasza się tam muzyków ,znanych kulturystów itd takie jest założenie tej całej gali zatem tutaj raczej w tym przypadku nikt nie chce skorzystać z talentu tych zawodników o, których wspomniał Peja z wiadomych przyczyn od tego są inne federacje. Dlatego też jest to jednoznaczne, że nikt tutaj nikomu nie zabiera CHLEBA…Z tego co co się orientuję Ryniu dostał zaproszenie od Fame ,A tam jest inna polityka ponieważ tam zapraszany jest chyba każdy komu zgadza się FAME plus lajki ,wyświetlenia i subskrycje na yt to jest myśl przewodnia tej „Federacji” dlatego też tutaj po części by się zgadzało co powiedział Peja jeśli chodzi o Fame ponieważ w Fame czasami pojawiają się również i tacy zawodnicy o ,których wspomniał Peja, którzy zarabiają mniej. Oczywiście ja również mam pełen szacun dla takich sportowców wiem jaki to ciężki kawał chleba ‘ciężka praca, ogromny wysiłek z trudem zdobywane środki materialne na rozwijanie tej pasji itd znam to ponieważ mam kumpli którzy trenują te dyscypliny i bardzo dobrze znam ten temat od podszewki Piona! – napisał w mediach społecznościowych (red. rapnews.pl zachowała oryginalną pisownię).