fot. @filipek1995
Podczas poprzedniej gali „Fame MMA 3”, Filipek stoczył pojedynek z Rybą, który według decyzji sędziów – przegrał. Dziś reprezentant QueQuality prowadził walkę i ostatecznie okazał się lepszy od swojego rywala.
Tomb warunkami fizycznymi zdecydowanie przewyższał Filipka. Ten jednak znakomitym przygotowaniem i taktyką, wypunktował Tomba.
- Cieszę się, że wygrałem. Domyślam się, że Tomb chciał boksować i głównie go trenował. Uważam, że technicznie jestem zaawansowany. Nie jestem pięściarzem, nie jestem bokserem. Moim planem było bić go po dołach itd., jeżeli będzie opuszczał ręce. Próbować coś sierpowym i z daleka low kicki. – powiedział tuż po walce z w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim dla MMAPLtv, Filipek.