fot. kadr z klipu „Moi kumple gonią kwit”
Filipek jest aktualnie w trakcie promocji oraz pracy nad najnowszą solową płytą zatytułowaną „Gambit”. W międzyczasie, raper często korzysta z opcji „Zadaj mi pytanie” na Instagramie, gdzie odpowiada na ciekawe pytania zadawane przez fanów.
Jedne z nich dotyczą koncertów, zarówno pod względem artystycznym, jak i zakulisowych anegdot, których jak zobaczycie sami, nie brakuje w życiu Filipka.
- Dwa razy zagrałem na koncercie, na którym były trzy osoby, bo organizatorzy dali wydarzenie zamknięte na FB. Raz byłem na bitwie, po której mnie i Czeskiego ganiali kibice Polonii Bytom (w Żywcu, miałem 18 lat). Raz po bitwie o Ciechanów ktoś mi na cypherze pod klubem zapier* z baniaka, bo uznał, że dissuję jego pannę (w ogóle nie nawijałem do niego). Kiedyś po koncercie w Zgierzu pobiłem się z bratem właściciela hotelu i musiałem zapłacić z Bonsonem tysiaka kary za dziurę w ścianie. – wspomina reprezentant QueQuality.
Więcej opowieści na IG @filipek1995.