Filipek ma za sobą cztery pojedynki na Fame MMA. Jak na razie jego bilans jest remisowy – 2:2. Najpierw przegrał z Rybą, następnie pokonał Tomba i Sobotę a ostatnio musiał uznać wyższość Amadeusza Ferrariego. I właśnie przy tej postaci się chwilę zatrzymamy.
Filipek zorganizował na Instagramie Q&A, gdzie otrzymał pytanie o Ferrarim. Obaj panowie są w otwartym konflikcie.
- Sądzę, że Ferrari musi być mega zdesperowany, jeżeli sądzi, że te „groźby” mnie przestraszą. Biłem się z nim 9 minut. Czego się mam bać? Wziął zaliczkę od wspólnika mojego przyjaciela, event nie wyszedł z przyczyn niezależnych, został poproszony o oddanie jej. Nie zrobił tego, zbywał telefony i ukrywał kontakt. Wykorzystał to, że zagrożono mu sądem, by odwrócić kota ogonem i powiedzieć, że nie będzie nikt mu groził i on zrobi jak zechce. Zachował się jak oszust. Nie szukam przez te akcje rewanżu. Wygrał ze mną uczciwie i choć mnie to boli, to tego wieczoru był lepszy. Tak też powiedziałem w wywiadzie później. Ale to, jakim się okazuje człowiekiem deskredytuje go w moich oczach. Mam nadzieję, że odda te pieniądze i zachowa resztki rozsądku. – przekazał.
SPRAWDŹ TO: Kiedy Żaluzja Solonez wyjdzie z więzienia?
Głośno się mówi również o kolejnym starciu Filipka. Jego 5. rywalem miałby być Koro (w debiucie na FAME 12 pokonał Rybę). Czy dojdzie do tej walki?
- Kwestia czasu. Trochę mi szkoda, że któryś z nas będzie musiał stracić na tej walce. Mega propsuję to, że on się tam dostał umiejętnościami i talentem a nie głupotą. Z drugiej strony jest to zajebiste zestawienie i trzeba to zrobić. Plus mogę trochę potrenować i ponawijać z nim na free przed jakąś konfą. – powiedział.
Zobacz zapis rozmowy z Vkie, młodym wyjadaczem polskiej sceny. Pogadaliśmy, poodbieraliśmy telefony. Vkie nawinął na żywo kawałek. Wejdź na nasz kanał YouTube i zostaw kciuka w górę!
fot. YouTube: FAME MMA