Filipek stoczył dotąd cztery pojedynki w świecie freakfightów. 3-krotnie mierzył się z reprezentantami polskiej rap sceny: Rybą (przegrał), Tombem (wygrał) i Sobotą (wygrał). Ostatnio skrzyżował rękawice w październiku 2021 roku, kiedy to na Fame MMA 11 pokonał go Amadeusz Roślik. Na Ferrarim nie zamierza kończyć swojej przygody.
SPRAWDŹ TO: TEDE opowiada jak poznał O.S.T.R.: „Nie wiem czy Adam to pamięta, ale tak było”
Bilans 2:2 sprawia, że Filipek będzie chciał poprawić ten rekord, aby był na plus. Nie wiadomo, w jakiej federacji będzie toczył kolejne pojedynki. Fame MMA? Prime Show MMA? HIGH League? Jesteśmy ciekawi, jak to dalej się potoczy. Czy reprezentant QueQuality chciałby wejść do oktagonu z Adrianem Polakiem?
- Tak. I myślę, że jest realna, bo Adrian Polak jest moich gabarytów. Jego realna kategoria to 66/70 (na inne jest za mały a z roku na rok te kilogramy mają coraz większe znaczenie ze względu na profesjonalizację zawodników). Mogliśmy spotkać się w 70. Abstrahując od jego kreacji i działań internetowych, bo to nie moja bajka, to sportowo jest ciekawy – oznajmił raper.
Filipek ponownie wypowiedział się o wspomnianym Ferrarim, czyli osobie, z którą kilka miesięcy temu przegrał.
- Sądzę, że ma potencjał do bycia najpopularniejszą osobą w Internecie lub jedną z najbardziej popularnych. Umie ze swojego życia zrobić serial, który ogląda się z ciekawością. Jest w tym dość kreatywny, choć czasem ocieka to cringe’m. Plus ma ogromny charakter do walki. Lubię patrzyć jak się bije. Natomiast nie kieruje się zasadami, którymi ja się kieruję w swoim życiu. W moich oczach jest śliski, co zresztą już raz udowodnił na stopie prywatnej. Jest trochę taki jak ten cały show biznes, który kocha. Tyle. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia i dalszych walk – przekazał.
Dziś finał Nowej Legendy!
Dziś (czwartek) na godzinę 20:10 zaplanowany jest finał pierwszej edycji programu NOWA LEGENDA. Finaliści przyjadą do Rapnews Studio, gdzie na żywo nawiną swoje kawałki. Następnie Wy będziecie mogli zagłosować na faworytów w ankietach odpalonych na naszych mediach społecznościowych: YouTube, Facebook, Instagram.
fot. @ciociaewaaa_foto