Filipek vs Bedoes na Fame MMA? Ta walka mogłaby mieć gigantyczną oglądalność. Jest pewien niezwykle istotny problem – jedna strona jest na „tak”, druga na „nie”.
Kliknij i promuj swój rap w naszych mediach
Filipek vs Bedoes?
Konflikt między raperami trwa długi, długi czas. Kilka lat temu panowie wymienili się dissami. Spotykali się również parę razy na polskich szlakach. Temat ich beefu odżył, kiedy Bedoes postanowił zadzwonić do programu CAGE tuż przed galą Fame MMA. Tam doszło do wymiany zdań między nimi.
Czy temat pojedynku jest nadal aktualny i w zasięgu ręki?
- No to by była walka na main event. Kiedyś myślałem, że to może się stać, ale wydaje mi się, że po tej akcji na Cage’u z Boxdelem, Bedoes dostał od osób bardziej doświadczonych PR’owo zakaz wypowiadania się o Filipku. Albo przemówili mu do rozsądku – nie wchodź w ogóle w temat Filipka, bo to totalnie źle dla Ciebie wygląda. Jak taki Mandzio z Karolkiem walczą, to każdy ma coś do zyskania. Ja uważam, że Bedoes miałby więcej do stracenia niż ja do zyskania – przekazał w rozmowie dla MMA-bądź na bieżąco.
Raper jednocześnie podkreślił, że nie przeszkadzałaby mu tak duża różnica wagowa między nimi.
- Mógłbym z nim walczyć na każdych zasadach, na gołe pięści itp. To nie chodzi o to, że ja go wyzywam teraz na walkę, chodzi o to, że on jest ode mnie większą postacią w muzyce, czy ja tego chcę czy nie. Mu się to nie opłaca – dodał.
Aktualnie Filipek jest w trakcie przygotowań do starcia z Robertem Karasiem. Do tej walki dojdzie już na początku lutego na FAME 17.
Zobacz też, co Nullizmatyk mówi o największym hicie „Dla mnie masz stajla” Trzeciego Wymiaru. Jak on powstał? Jak go teraz odbiera? Posłuchaj, co powiedział w Rapnews Studio!