„Ograniczenie powoduje to, że nagle zaczynasz zżerać własny ogon„
Kilka lat temu podczas jednego z występów Quebonafide, Pih wtargnął na scenę i wykrzyczał: „To nie jest hip hop i nigdy to nie będzie hip-hopem„. Ciechanowski raper odniósł się do tych słów na swojej ostatniej płycie „Egzotyka” tworząc wspólny numer „To nie jest hip-hop” z… KRS-One’em, znanym amerykańskim raperem.
Teraz całą sytuację na linii Quebonafide x Pih w rozmowie z popkiller.pl skomentował Eldoka:
- Na pewno ograniczenie nie powoduje nic dobrego. Ograniczenie powoduje to, że nagle zaczynasz zżerać własny ogon i kisić się w samozachwycie nad tym jak bardzo jesteś „true to the game”. Ani gra nie oczekuje od ciebie, żebyś był prawdziwy, ani nie ma żadnego spisanego regulaminu. Jedyny regulamin jest tak, że jeżeli jesteś szczęśliwy w tym co robisz i nie krzywdzisz innych, to niech ci Bóg lekki mikrofon da i bądź do przodu.
- To jest straszne, komuś może się wydawać – niech Adam (Pih – przyp. red. rap-news.eu) nie odbierze tego jako wstrzyk do niego osobisty, bo to nie jest do niego osobiście, ale po prostu byłem na tym konecercie, na którym krzyczał „To nie jest hip-hop” w stronę Quebonafide, i że to nie jest to, o co walczyliśmy. Po pierwsze o nic nie walczyliśmy, bo to jest absurd. Każdy z nas jeżeli walczy, to o samego siebie. A druga rzecz, ja się czułem tak, jakby to był właśnie hip-hop, o który ja walczyłem. Jakby to był hip-hop, który ja chcę, że to jest właśnie hip-hop. Bo ta wolność artystyczna, która ci daje to, że możesz wejść i pod szum lasu położyć zwrotkę, która będzie miała rymy tylko i wyłącznie na „R” od tyłu, co czwarty wers – to jest właśnie cudowność hip-hopu. Właśnie to, że ci nikt nie ma prawa powiedzieć, że nie możesz tego i tego, bo to jest kanon. Nie ma żadnego kanonu. Jedyny twój kanon jest tak, że masz mieć skille. Jeżeli masz skille, to możesz zrobić wszystko – wyjaśnił dalej.
http://rap-news.eu/teledysk-quebonafide-ft-krs-one-to-nie-jest-hip-hop-egzotyka/