5 tysięcy złotych – tyle pieniędzy jest winien(?) Quebonafide Sentino za to, że ten dograł się na jego płytę zatytułowaną „Romantic psycho”. Od premiery minęło sporo czasu a „zielonych” jak nie było tak nie ma. Sentino chyba nie zamierza długo czekać i zaangażuje w tę sprawę prawnika.
Wstępnie udział Sentino na wspomnianym albumie miał kosztować Quebonafide 5000, ale nie złotych a euro, lecz obie strony doszły do porozumienia i ugadały się na 5 koła polskich złotych.
- Uważam, że Quebo jest ciekawym artystą. Przecież nie nagrałbym z nim dla pieniędzy czy cokolwiek. To przecież też nie było tak, że ja potrzebowałem tych pieniędzy. Ja go osobiście lubię, uważam, że jest zajebistym artystą. Inaczej bym z nim nie nagrał. Ale biznesowo zachował się jak typowy Mirek. – przekazał w jednym z niedawnych live’ów.
SPRAWDŹ TO: Filipek z Bedoesem kontynuują wymianę zdań. „Spier*oliłeś sobie cały PR”
Sentino wrócił do tematu, ale nie sam, ponieważ do gry ma wkroczyć jego prawnik.
„A co z Que?” – podpytał jeden z widzów.
- Z Que nic, będziemy… Skoro jego słowo nie ma znaczenia, skoro umowy, które on ze mną podpisuje nie mają znaczenia, no to idzie do prawnika normalnie i prawnik to załatwia. Co ja teraz mam się szarpać z jakimiś kolesiami, którzy wyglądają jak imprezowicze z Berghain po 3 dniowym melanżu? – przekazał.
Nawiązując do kawałka Maty, Quebonafide i Malika Montany, PAPUGA chyba zadzwoni, i to nie raz…
Zobacz, co dzieje się w Rapnews Studio.
Rapnokaut4 Patriotic Stage Cup / ćwierćfinał – zobacz to na żywo! Kliknij dzwoneczek na YouTube, by tego nie przegapić. 4 walki, wszystkie za darmo!
fot. kadry z klipów „Papuga” / „Życie które znam”