fot. kadr z klipu "Nowy Rok" / ProstoTV
W październiku 2013 roku ukazała się pierwsza wspólna płyta TDF’a i Dioxa, pt. „Przypadek? #niesondze”. Została ona wydana nakładem Prosto Label. Trafiła ona w gusta słuchaczy, czego potwierdzeniem był, m.in. debiut krążka na 5 miejscu listy Olis a także bardzo dobry odsłuch poszczególnych singli, jak: „Nowy rok”, „Mefedron” czy „Jestem stąd”.
Od tamtego czasu relacje obu panów uległy zmianie.
Aplikacja Instagram wprowadziła nową opcję pozwalającą zadawać użytkownikom pytania. Z tej funkcji skorzystał, m.in. Diox, który odpowiadał na nurtujące fanów pytania. W jednym z nich została właśnie poruszona kwestia jego kontaktów z Tede: „Wasze kontakty z Jackiem Tede dalej są tak dobre od – Potwierdzonego Infa?”. Na co Diox odpisał: „Nie. Nie są żadne od kiedy Tede wyszedł z Infamii i zapomniał na kogo mógł liczyć, kiedy był w czarnej piździe„. Po tej wypowiedzi na facebook’owej grupie fanów twórczości ekipy Wielkie Joł rozpętała się istna burza.
Diox podkreślił, że między nim a TDF’em nie ma żadnego konfliktu: „My nie mamy kosy i jakiegoś konfliktu, żeby na siebie pluć. Nie ma co nakręcać dymu. To, że nie robimy nic aktualnie, wynika z naszych relacji a w zasadzie ich braku. Wtedy były widocznie na etapie, w którym miało to sens a teraz nie. Thats wassup” – wytłumaczył reprezentant HIFI.
Aktualnie obaj artyści kroczą własnymi ścieżkami tworząc wiele różnych projektów. Tede współpracuje z Sir Michem. Przykładem jest, m.in. najnowszy krążek, pt. „NOJI?”. Natomiast Diox wspólnie z Czarnym wypuścili w ubiegłym roku album pod szyldem HIFI, pt. „Ludzie”. Obecnie jest w trakcie promocji swojej solowej płyty „Ultrafiolet”.