Hinol to jedna z czołowych postaci polskiej rap sceny. Jest posiadaczem złotych płyt zarówno za wspólne projekty z Janem pod szyldem Polska Wersja, jak i solowe. Ba, jego debiutanckie solo, pt. „Mej duszy dziecko”, osiągnęło status podwójnie platynowej płyty. Złoto osiągnął również za niedawno wydany krążek „Od końca do początku”, i to w preorderze!
Setki zagranych koncertów w ostatnich latach, tysiące fanów w mediach społecznościowych, miliony odsłon na YouTube i w serwisach społecznościowych – czy to wszystko sprawia, że Hinol „czuje się sławny”? Takie pytanie padło w najnowszym odcinku cyklu „HIP-HOP vs Fani”, wrzuconym na kanał Mitch.
- Sławny to raczej nie, ale na pewno szanowny. Ludzie szanują mnie w taki sposób, że nie zawracają za bardzo głowy w momentach, w których nie powinni. Wydaje mi się, że mam bardzo ogarniętych słuchaczy, bardzo ludzkich i traktują mnie jak człowieka. – przekazał.
- To nie jest taka sława, jak wielu się wydaje – jakiś rodzaj celebryta, celebracja, gwiazda itd. Tak to na pewno się nie czuję, ale czuję się poważany, bo wiem, że nigdy gówna nie zrobiłem i nie zrobię jakiegoś bubla. – dodał.
SPRAWDŹ TO: Hinol PW na drillu! „Robię tu hity jak Wuhan”
Aktualnie Polska Wersja jest w trasie koncertowej. Jeśli chodzi o płyty, to Jano szykuje kooperacyjny materiał z jednym producentem – Chrisem Carsonem, natomiast Hinol prawdopodobnie szykuje kolejne solo (niewykluczone, że ujrzy światło dzienne jeszcze w tym roku).
Zobacz również, co działo się w Rapnews Studio podczas wizyty Hinola 8 Jano:
fot. @ciociaewaaa_foto