fot. kadr z klipu "Nikomu z niczego"
Kolejna płyta Firmy to temat, który ciągnie się od wielu lat. Nabrał on jednak rozpędu w ostatnich dniach, za sprawą wypowiedzi Popka, Pomidora i Tadka |info1! ; info2!|.
Kilka słów w tej kwestii zabrał również Bosski. Czy według niego jest szansa na muzyczną reaktywację składu? – Poczyniłem kroki, żeby wróciła. Jednak z różnych przyczyn są obecnie blokady. Każdy z nas poszedł w swoją stronę. – przekazał w rozmowie z polskim tygodnikiem polityczno-społeczno-gospodarczym, tysol.pl.
Według Bosskiego, największym problemem, który może uniemożliwić nagrania nowego materiału jest brak koleżeńskiej relacji między poszczególnymi członkami składu. – Mam kontakt z Popkiem i z Pomidorem. Firma mogłaby wrócić i komercyjnie dałaby radę. Z drugiej strony to chyba po to wyłącznie zostałaby wznowiona jej działalność. Każdy z nas jest w zupełnie innym miejscu. Kiedyś siłą Firmy była jedność. Połącz teraz patriotycznego Tadka, z Ganja Mafią Kaliego, z Popkiem i dorzuć do tego Pomidora. Nie wiem, czy zgadzałoby się to merytorycznie. Jednak nigdy nie mów nigdy. – oznajmił.
Czy do słów wymienionej czwórki odniesie się również Kali? Już z niecierpliwością czekamy na odzew właściciela Ganja Mafii.