Bedoes podczas jednego z minionych koncertów wypowiedział kilka słów o konflikcie z Filipkiem. Reprezentant SBM Label chce wyjaśnić sprawę nie przez internet a w cztery oczy.
Twórca „Rewolucji Romantycznej” podkreślił na scenie, że bezpośrednia konfrontacja to najlepsza z możliwych opcji. Argumentując podał przykład Peji i Tedego, którzy od lat są na polu bitwy.
- Przyszliśmy tutaj, żeby się bawić, ale chcę powiedzieć tylko jedno – napisałem do Filipka, żebyśmy dali lepszy przykład, że nie jesteśmy Peja i Tede, żebyśmy się spotkali i to wyjaśnili. Nie chodzi mi o solówę, do czego dojdzie to dojdzie, ale warto się spotkać i to wyjaśnić, żeby dać lepszy przykład innym ludziom. – przekazał.
SPRAWDŹ TO: Załapaliście się na limitowaną EP’kę Maty?
Czy Filipek przyjmie propozycję Bedoesa? Zobaczymy. Aktualnie reprezentant QueQuality zrobił sobie krótką przerwę od mediów społecznościowych. Zapowiedział, że wróci, kiedy wypuści pierwszy kawałek ze swojej kolejnej solowej płyty.
Zobacz #OceńWersy z udziałem Filipka:
fot. @bedoes2115