Jesteśmy 4 dni po premierze najnowszego klipu Bedoesa do kawałka „Doda :*”, który właśnie dobił do 1. miejsce „na karcie na czasie” YouTube. Dlaczego to nie stało wcześniej? Przez teledysk, który… był nieodpowiedni według standardów serwisu. Nie pomogła nawet plansza: „Film zawiera sceny drastyczne, nieodpowiednie dla widzów nieletnich. Przedstawione wydarzenia są fikcją” – umieszczona przed video z napisem.
SPRAWDŹ TO: Mocny klip „Doda :*” z nowej płyty Bediego!
Raper skomentował ten fakt, a także podziękował swoim wiernym i jakże licznym fanom za wsparcie oraz odniósł się do hejtów, z którymi spotyka się od początku swojej muzycznej kariery.
#1 na czasie… algorytm nas je*ał przez te ograniczenia na początku, byliśmy na 40 miejscu na karcie, potem długo na 30 i szczerze mówiąc myślałem, że przez te ograniczenia nie mamy szans na jedynkę na czasie, a tymczasem zrobiliśmy to, bez żadnego błagania, proszenia, spamowania. Niesamowici jesteście. I ja wiem, że to pierd*lenie takie „oOoooO zajebiście Jesteście Kochan Moich Fanuw”, ale naprawdę, to Wasza zasługa, bo nawet, kiedy spadają jakieś chu*owe artykuły, to Wy jesteście tu i wspieracie.
Lojalny fanbase, to najlepsze, co może mieć artysta – ja zawsze starałem się patrzeć trzeźwo na sławę, zdawałem sobie sprawę z tego, że z racji na moją popularność parę osób mogło przyjść od hitów i są fanami tego, co popularne, a nie, co moje, a hejt na mnie i pierd*lenie spada odkąd zacząłem nawijać i niektóre chorągiewki mogą się odwrócić, gdy znów jacyś desperaci zaczną zgrzytać zębami i zrobi się troszeczkę cieplej niż zwykle w mediach, ale pokazujecie każdego dnia, że jesteście w kur*ę solidnym fanbasem i że można na Was liczyć.
W najgorszych chwilach moich fanów bito przed moimi koncertami, ludzie zarzucali mi różne okropne rzeczy, w sieci odkąd pamiętam byłem je*any albo za „bycie grubasem” albo za to, że „schudłem, bo ćpałem” i to znakomity dowód na to, że nie ważne, co robiłem i jak wyglądałem – zawsze spadał na mnie hejt, dlatego po prostu robię swoje, a to, że Wy ze mną jesteście przez wszystkie wzloty i upadki, to dla mnie zaszczyt.
Powiedziałem parę głupot i parę razy się potknąłem dorastając na oczach Polski, ale obiecuję, że nigdy się nie sku*wię i Was nie zawiodę. Dziękuję.
Kawałek „Doda :*” pochodzi z płyty „Rewolucja romantyczna”, stworzonej we współpracy Bedoesa z Lankiem.
fot. kadr z klipu „Doda :*”