Arab to zdecydowanie jeden z najmocniejszych zawodników federacji Fame MMA, w której stoczył dwie walki i nie przegrał żadnej. Za miesiąc po raz trzeci wejdzie do klatki, by na jubileuszowej 10. gali skrzyżować rękawice z Łukaszem Lupą.
Kilka dni temu raper pojawił się jako gość na gali EFM SHOW, gdzie nie unikał mediów, a wręcz przeciwnie… Odpowiedział na pytania m.in. redaktora serwisu MMA Rocks.
Podczas Fame MMA 9 Arab pokonał Kizo (walka odbyła się na zasadach bokserskich, ponieważ w ostatniej chwili Popek doznał kontuzji). Jak po kilku tygodniach od tego wydarzenia ocenia ten pojedynek?
- Cieszę się z tej walki zwłaszcza, że – na pewno mało zawodników miało takie podejście – ale ja cały czas do pierwszej przerwy walki cały czas myślałem, że z nim przegram. Ale po pierwszej przeboksowanej rundzie pomyślałem – „o kurcze, fajnie”. – powiedział.
SPRAWDŹ TO: Teledysk „LUNAR”, otwierający promo płyty Araba
Czy po tym, jak wypunktował Kizo – myśli o tym, by stanąć w oktagonie naprzeciw Popka?
- Wcześniej chciałem bić się z Popkiem, bo widziałem przede wszystkim taką zajawkę „fejmową” (byłaby to bardzo główna walka). Ostatnio jednak miałem okazję poznać go prywatnie, jest tak zajebistym gościem, że nie mam ochoty się z nim bić. – podkreślił.
Kto według Was byłby zwycięzca takiej walki – Arab vs Popek?
Arab o rymach Tedego, OSTR’a, Qry’ego i wielu innych. Zobaczcie!
fot. @arab_na_bicie / @popek_oficjalnie