Pod koniec 2022 roku byliśmy świadkami szybkiego beefu na linii ADM vs Joda. Rozpoczął się on znienacka i po kilku bezpośrednich strzałach zakończył.
Kliknij i promuj swój rap w naszych mediach
ADM vs Joda
Zabawa wystartowała od gościnnej zwrotki ADM u Koro. Tam w utworze „Witam” raper pocisnął swojego rywala następującymi wersami: „Czasem se puszczam to, co jest nijakie / Wtedy w głośnikach to pewnie mam Jodę / Bo jak mi nie idzie, no to nie płaczę, tylko przejadę jak wejdziesz mi w drogę”.
Joda nie został mu dłużny, odpowiadając kawałkiem „Autor Widmo”. W kolejnych dniach dostaliśmy jeszcze kilka numerów od Jody i ADM’a: „Jodłowanie”, „FVCKBOY”, „Mroczne widmo” i „Powrót Jedi”.
„Jak na chłodno oceniasz beef?” – podpytał jeden z fanów.
- Że był z d*py i że wygranko – odpisał Joda.
Na reakcję reprezentanta Internaziomale nie trzeba było długo czekać…
- A temu coś się odkleiło. Jak moje dissy zrobiły więcej wyświetleń na kanale, co miał zero subskrypcji haha. – napisał ADM.
A według Ciebie, kto wygrał tę „sportową” rywalizację?
Zobacz też najnowszy odcinek serii Oceń Wersy, w którym to teksty kolegów z branży wziął na warsztat Yung Adisz. Wejdź na nasz kanał YouTube!