Pod koniec ubiegłego tygodnia Kara wrzuciła kilkuminutowy filmik, w którym zachęca swoich fanów, aby nie zamawiali jej najnowszej solowej płyty „Przebudzenie”. Jako przyczynę wskazała następujący powód: „(…) pieniądze z nich w ogóle nie trafiają do mojej kieszeni. Cała moja praca włożona w tę płytę poszła w chu* na marne„. Raperka z Krakowa ujawniła również, że od wytwórni 3Y Gun Label otrzymała jedynie ponad 3 tysiące złotych. Pełny komentarz na rapnews.pl!
Do całej sytuacji odniósł się już Żółwik z 3Y:
- Z Karą współpracowaliśmy 3 lata. Od samego początku miała zapewnione wszystko. Nie płaciła za bity, klipy, miksy, mastery. Po jakimś czasie pojawił się zewnętrzny inwestor, który pomógł nam dokończyć pracę nad płytą. Łączna suma, którą zainwestowaliśmy to ok. 42-45 tysięcy. Płyta sprzedała się w nakładzie 400 sztuk. Po odjęciu kosztów wysyłki, vlepek itd. wyszło 10 tysięcy złotych zarobku, więc tak jak Karolina powiedziała – wyszło po 3.300 złotych dla każdego z nas: Karolina, wytwórnia, inwestor. – przekazał.
Żółwik skomentował również kontrakt Kary w StoproRap, o którym dowiedział się… z mediów społecznościowych.
Więcej na poniższym materiale video: